środa, 11 marca 2009

Frost flowers - Sukienka w kolorze buraczka - CZĘŚĆ PIERWSZA

Nadeszła chwila prawdy. Dół sukienki składa się obecnie z 9 zmian wzoru. Podczas blokowania uzyskałam bez problemu zakładane wymiary. Góra 95 cm (na wysokości bioder) dół 136 cm. Obecnie długość wynosi 75 cm. Całość nie jest naprężona (naciągnięta) i uwzględniając fakt zakładania na mokro układa się swobodnie. Wzór jest większy niż przerabiany w poprzednich niedźwiedzich łapkach.
Na pewno jeszcze sie trochę wydłuży podczas noszenia - jak to bawełna.
Na całość prezentowaną na zdjęciach wyszło 270 g bawełny Star altin Basak; druty 4.

Ostatni motyw zamierzam zrobić na drutkach 3,5 i przejdziemy do finału.
Zdjęcia bez lampy błyskowej




Widok ogólny :i trochę w negliżu
zdjęcie z lampą i satynowym połyskiem

Trochę humoru:

Nie ukrywam, że miałam zagwozdkę - Jak to blokować??
Na płasko jeszcze dostanie nie planowanych ogonów, kantów albo czegoś tam innego. I ile czasu schło by tak ułożone na płasko...ale skąd wziąć taką formę jak abażur do lampy o takich wymiarach?? Kombinowałam wczoraj jak koń pod górkę. Nawet odwiedziłam Leroy Merlin w celu ewentualnego nabycia i zastosowania plastikowej siatki ogrodniczej. (!!!) Siatka miała ostre końcówki i była by ok pod warunkiem obszycia materiałem. Ale przecież ja musiałam wczoraj, już, natychmiast, i teraz a nie obszywać siatkę ogrodniczą. Wyobraziłam sobie zresztą miny domowników - ani chybi wezwali by pogotowie psychiatryczne. Z siatki zrezygnowałam (na razie ; sam pomysł mi się podoba). Smutna i lekko zniechęcona dotarłam do domu i olśniło mnie po wejściu do piwnicy: Materiałem, który posłużył do zrobienia formy jest pozostały po remoncie podkład pod panele podłogowe.... Sama się śmiałam jak go robiłam. Polka potrafi !


Teraz stworzyłam sobie następny problem do przemyśleń. Co z górą? Jakoś nie rzuciła mnie na kolana górna część tejsukienki. Zresztą ja mam normalne wymiary a nie szczątkowe jak modelka na zdjęciu (dla mnie straszna jest).

Proszę , powiedzcie : Co o tym myślicie??

7 komentarzy:

  1. A ja myślałam, że to karimata lub materac jakiś ;-) A to, się okazuje, jest podkład pod panele! :-) Dół sukienki wygląda imponująco! Czekam na dalsze postępy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo, naprawdę pięknie! I jaka pomysłowość.
    Mnie ta poprzeczna góra bardzo się podoba,myślę,że będzie i do Ciebie dobrze pasować :-). Czekam na resztę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też myślałam, że to karimata. ^^
    Zgadzam się, że w oryginale góra sukienki nie jest zbyt piękna, a może zrób wzorem aż do biustu, a sam biust zrób na gładko (taki biustonosz jakby) i ramiączka, będzie taka wieczorowa wersja. *^v^*

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie!
    Dziewiarska pomysłowość nie zna granic.
    Co do góry- ta mi się podoba osobiście,ale robić dla klientki będę inną;jeszcze do konca nie wiadomo,jaką.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie ta się również nie bardzo podoba, ja bym zrobiła zupełnie gładką, wtedy pięknie odcina się i podkreśla ażur dołu. Pięknie Ci wychodzi ta sukienka.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jakoś osobiście skłaniam się do gładkiej góry, takiej żeby podkreślała fantazyjny dół; może z ozdobnym (oczywiście ażurowym)wykończeniem przy dekolcie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Qrcze , nie mogłam Cie odnaleźć aż tu u dagi przez przypadek.
    Gratuluję pomysłowości , warto odgapić.
    Sukienka będzie śliczna:)), kolorek cudowny.
    Pomysł na głdką górę sukienki jest ok...oryginał z wkładem nie jest zachęcający:))modelka jest okropna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń