piątek, 6 sierpnia 2010

Wakacyjnie ..

Niestety, już po urlopie...Mój wyczekany 2 tygodniowy urlop minął jak sen złoty... Muszę powiedzieć, że oddawałam się z całym zaangazowaniem błogiemu lenistwu i maniakalnemu dziergactwu. Tradycyjmie wakacyjnie rzucam druty i biorę sie za szydełko, które jakoś tak mniej irytuje moją rodzinkę a w szczególności małżonka w samochodzie...

Moje ulubione wakacyjne miejsce Sveta Marina (Istria, Chorwacja)




Skutkiem szydełkowania powstało kilka dziergadeł; między innymi szydełkowe szorty dla pełnego fantazji kolegi nurka. Jako, że dziergam gdzie się da ( gdzie się nie da też próbuję) a wszystkie weekendy spędzam na wyjazdach usłyszałam szczerą prośbę o zrobienie szydełkowych różowych szortów. Znając Darka byłam przekonana, że będzie prezentował się w wyrobie z całą fantazją... a co mi tam - wyszydełkowałam:


Sprawiły nam obojgu wielką radość:


Zreszta wszyscy ludzie widzący 2 metrowego mężczyznę w różowych szortach reagowali impulsywnie: samochody hamowały, w sklepie zrobiła się zadymka, przechodnie przecierali okulary... kabaret... a to wszystko w małej miejscowości nad jeziorem; strach sie bać ponieważ właściciel zapowiedział użytkowanie wszędzie gdie pojedzie (a trochę sie przemieszcza) i oczywiście na "domowej" plaży w Kołobrzegu. (jeżeli ktokolwiek Go tam zobaczy to prosze o info)

To był wyrób najciekawszy i najbardziej odjazdowy. Oprócz w/wym powstały jeszcze 3 bawełniane sukienki. Prezentacja niebawem..

7 komentarzy:

  1. Pomysł i odwaga to podstawa. Gratuluję i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz widzę faceta w różowych szydełkowych szortach;-)))))
    I buzia mi się cieszy.
    Lubię ludzi z poczuciem humoru.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  3. O, i to jest mężczyzna z fantazją! *^v^* One mają ażurowe boczki, te szorty. ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Mężczyzna w szydełkowych szortach;)
    W dodatku różowych!
    Uśmiech nie schodzi mi z buzi ;)
    Odważny kolega i do tego w wielkim dystansem do wszystkiego :)
    Super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że wcześniej nie wiedziałam, ale jutro syn wraca z wakacji z Kołobrzegu to zapytam czy nie widział Pana w różowych spodenkach :)pozdrawiam ANKA

    OdpowiedzUsuń
  6. Ażurek, róż i szydełko... to mógł włożyć tylko prawdziwy mężczyzna;-0

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale odjazd-super te różowe gatki

    OdpowiedzUsuń