Żadko oglądam wiadomości, serwisy i programy trącące polityką. Nie mogę po prostu bo zawsze sie zdenerwuję. Potem przeżywam i znów sie denerwuję... Ale w sobotę zwaliło mnie z nóg...
Chylę czoła przed tragicznie zmarłymi ...współczuję rodzinom.... poraża mnie ludzki wymiar tej tragedii....
W sobotę nie mogłam uwierzyć w to, co się stało. Że coś takiego było możliwe, że ktoś dopuścił do tego aby tak wiele VIPów znalazło sie na pokładzie jednego samolotu... Po południu zaczęłam racjonalniej myśleć i wtedy uderzyło mnie, że wszystkie media podają jako ofiary tej tragedii pasażerów TU 154. A załoga??? Wyposażenie samolotu?!! W niedzielę media przypomniały sobie o załodze...
W niedzielę rozpoczęła się gloryfikacja Prezydenta... Wiem, wiem, o zmarłych źle się nie mówi ale żeby aż tak?? Odniosłam wrażenie , że media mówią o jakimś innym człowieku.... Postanowiłam więcej telewizji nie oglądać...
w Poniedziałek musiałam skupić się na pracy, skutkiem tego złamałam embargo i włączyłam wiadomości o 20. Trzeba być na bieżąco, kiedy tworzy się historia... I co??
Wiadomości podają: " P.O. Prezydenta Marszałek Sejmu BRonisław Komorowski powołał szefa BBN........ (w niedziele powołał szefa kancelarii Prezydenta) (migawka) I poseł PIS " teraz nie czas na obsadę stanowisk, to jeszcze za wcześnie, teraz jest czas żałoby..."
Szlag mnie trafił!
O co chodzi? Komorowski powoła - źle! (bo czas na płakanie); Komorowski nie powoła, zrobi się jakiś problem - powiedzą , że nie podołał obowiązkom, że się nie sprawdził w sytuacji kryzysowej...
Wyłączyłam telewizor. Nie będę tego słuchać!
Wczoraj (we wtorek) przed wyjściem z pracy kliknęłam w internecik. Z WP zakrzyczał do mnie czarny napis: Spoczną na Wawelu.
To po to była ta gloryfikacja??? Czym tak bardzo zasłużyli się dla Polski, że maja być pochowani na Wawelu??? Kto to wymyślił??
Teraz to jestem zdruzgotana.....
Jest środa. Nie będę słuchać radia, oglądać wiadomości. Boję się usłyszeć, co jeszcze wymyślą płynąc na fali szoku.
Odizoluję sie w miarę możliwości od tej szopki w którą zmieniają ludzką tragedię. Wracając z pracy zapalę znicz przy kapliczce i zmówię modlitwę za zmarłych.
Zgadzam się z Tobą. Jest to tragedia, że zginęło tyle osób; głupotą było, że tyle polityków leciało razem, ale gloryfikowania ich nie rozumiem...
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć. Zgadzam się z Tobą. Ja też nie oglądam wiadomości itp. z tych samych powodów co Ty, ale w sobotę "skusiłam się", bo ciężko mi było uwierzyć w to co słyszę. No i to był błąd. Zginęło wielu ludzi (których nie znałam osobiście, ale rozumiem co odczuwają ich bliscy), a media w ciągu kilku dni zrobiły z tragedii szopkę! I chyba nikt już nie pamięta, że prezydent (i jego żona również) był skromnym człowiekiem, a nie gwiazdą POP czy królem Polski (jeśli kogoś uraziłam to przepraszam)- takie wrażenie odniosłam - i Wawel to miejsce kompletnie oderwane od jego charakteru. Ja tak uważam, ale to rodzina (podobno) zdecydowała. Nie oceniam - po prostu wyrażam swoje zdanie.
OdpowiedzUsuńP.S. Od wtorku ZNÓW nie oglądam TV.