środa, 3 czerwca 2009

Finisz i PROŚBA

Sukienka , bolerko i komunijny sweterek zakończone. Klątwa dopadła i mnie - nie obyło się bez prucia i poprawek. Rzutem na taśmę wydziergałam w terminie sukienkę i sweterek. Bolerko niestety było lekko spóźnione...
Zdjęcia " na ludziu" będą lada dzień - też na nie czekam. Oczywiście bezzwłocznie po otrzymaniu będę prezentować.
Patrzę na swój robótkowy kosz (bo trudno by było nazwać go koszyczkiem) i dziergadła w różnym stopniu zaawansowania które się z niego wysypują i tak naprawdę nie wiem za które się zabrać...
Obiecałam sobie wykończenie tych wszystkich niedorobionych straszydełek - trzeba zrobić miejsce dla nowych projektów...


W sprawie nowych projektów - mam PROŚBĘ:
Będę robić czarny, prosty sweter. Sweter ma być miękki, ciepły, gruby i jednocześnie lekki. Taki przytulny i miły. Będzie prawdopodobnie użytkowany dosyć intensywnie i dobrze by było żeby sie nie mechacił. Pojedzie na misje do Kazachstanu...
Tu powstaje problem : Z jakiej włóczki? Merino? Alpaka? Kaszmir?Jakiś akryl z wełną?? Mohery jako zbyt kłaczate odpadają .
PODRZUĆCIE PROSZĘ JAKIEŚ TYPY
po przeszukaniu netu skłaniam się ku Merinosowi ale nigdy z niego nic nie robiłam i nie jestem w stanie ocenić walorów użytkowych..


Merinos:

Zdjęcie zapożyczone z interfoxu

2 komentarze:

  1. ja z merino robiłam sweterek i go uwielbiam jest mięciutki i ciepły, jedyna jego wada to duża cena i mała wydajność :(
    ale jeżeli Cię to nie przeraża to polecam

    OdpowiedzUsuń
  2. Merinos jest ciepły i przyjemny.
    Zrobiłąm z niego dwa swetry;jednak te moje się mechacą koszmarnie niestety.

    OdpowiedzUsuń