piątek, 27 lutego 2009

Nowe nabytki



Doczekałam się - przesyłka dotarła późnym popołudniem. W środku Miodowy Austral i Śliwkowa Brisa. Moteczek Mississippi w kolorze bordo i Pomarańczowej Brisy na spróbowanie - mniam. Właśnie sobie zdałam sprawę, że włóczki kojarzą mi sie owocowo - kulinarnie...hmm....
Austral jest w pięknym , ciepłym kolorze lipowego miodu. Mississippi w stłumionym, jakby lekko spranym bordo. Kolory na zdjęciach są zbyt intensywne, ale nie było możliwości zrobienia fotek w dziennym świetle. Brisa - przyjemna w dotyku, ciekawa jestem czy będzie się rozdzielać w robótce...

Różowy kawałek Darlinga którego jeszcze nie miałam na drutkach jest mięciutki jak owieczka, taki przytulaśny. Próbka zrobiona na drutkach 5.



Oczywiście musiałam spróbować Australa, próbowałam na drutkach 4 i myślę, że jednak są zbyt grube. Będę jednak robić na 3,5.


Sama jestem ciekawa czy jednak zdążę wydziergać Mamusiowy sweterek...

czwartek, 26 lutego 2009

Skoro zima ciągle trzyma...

To w przerwie dziergania "niedżwiedzich łapek" powstał duży, ciepły swetro - płaszczyk.
Włóczka Sonia strong, kolor ecru. Niestety nie udało się na zdjęciu pokazać koloru.




Już nie chce mi się dziergać wielkich ciepłych swetrów. Chciałam zrobić Mamusi na imieniny (3.03) wiosenny sweterek z Australa. (Model zielony z poprzedniego posta) Zachęcona entuzjastycznym postem Kath rzuciłam się na stronę Inter foxu w niedzielę. Zamówiłam złotego Australa (który według mnie jest miodowy), zapłaciłam, wybrałam priorytet jako opcję wysyłki i ..... do dzisiaj go nie mam. Sweterka zrobić już pewnie nie zdążę. Mamusię obdaruję innym prezentem ale tak sie zastanawiam, jak to jest, że raz poczta dostarcza na drugi dzień, a raz po ... dniach??

No, nic to. Przynajmniej w oczekiwaniu podziergam którąś z niedokończonych, leżących w koszyczku robótek.

piątek, 20 lutego 2009

Zmiana klimatu

Chyba nabrałam chęci na coś wiosennego, subtelnego. Na coś, co pomoże zrobić przerwę w niedźwiedzich łapkach.






Teraz na drutkach białe zimowe kwiatki z bawełny Miya. Na razie prezentuje się niezbyt ciekawie. Musze zblokować aby się dowiedzieć jak daleko jeszcze się mogę posunąć.

środa, 18 lutego 2009

Niedźwiedzie łapki czy zimowe kwiatki?

Sama nie wiem czy bardziej podoba mi się nazwa "niedźwiedzie łapki" czy "Frost Flowers" (Fanaberia)

Szaleństwo z wariacjami na temat niedźwiedzich łapek wycisnęło na mnie swoje niezatarte piętno. Zakochałam się chyba w tym wzorze i nie mogę przestać. Z każdą robótką nawiedza mnie wizja łapek z innej włóczki, inna kombinacja rękawów/dekoltu... po prostu szaleję.

Nie lubię kopiować wersji które gdzieś wypatrzę - ostatnio najczęściej u Kath (podziękowania za wynalezienie inspiracji) lub u Dagny (podziękowania za zamieszczenie wzoru) dlatego też moje niedźwiedzie łapki ewoluują podczas powstawania. Z powodu niechęci do robienia próbek (zresztą jak tu zrobić próbkę "na okrągło") moje ćwiczenia przybrały rozmiary użytkowe.



Wersja pierwsza - ćwiczebna (aby opanować wzór)
Moherek Anilux, kolor śliwka, stan zużycia włóczki 2,5 moteczka (250g), drutki z żyłką nr 6
Na korpusie cztery motywy (136 oczek), na rękawy narzucone 43 oczka.
W efekcie końcowym wyszedł rozmiar 42/44. Na mnie niestety sporo za duży ale cieszy się od dziś Koleżanka. Drugie zdjęcie rozjaśnione.


Wersja druga - też ćwiczebna (ciekawe jak by to wyglądało z bawełny??)
Bliżej nie zidentyfikowana bawełna (Allegro) o sznureczkowym splocie, kolor liliowo-szary (zależy od światła), zużycie włóczki ok 220 g, korpus również cztery motywy; na wysokości pachy podcięcie, dorzucenie 45 oczek , 1 motyw i wykończenie dekoltu.

W trakcie robótki nie wyglądało to zbyt ciekawie ale efekt końcowy po wypraniu i założeniu na styropianowy korpusik przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Bluzeczka stała się tuniczką/ sukienką.




czwartek, 5 lutego 2009

Stricktrends wiosna 2009




















Herbimania podkusiła do poszukania Stricktrends wiosna 2009 i właściwie oprócz tego modelu nic mnie nie zachwyciło.
No, no może jeszcze listki...